Kolejna zupa z menu Jesiennego Festiwalu Zup. W czasie Restaurant Day mogliście spróbować jej w wykonaniu Emilki, prowadzącej Alternatywę. Piekielnie ostra, treściwa, rozgrzewająca - idealna na jesień!
- 0,5 kg mielonej wołowiny
- duża cebula
- czerwona papryka
- puszka czerwonej fasoli
- 1/2 puszki kukurydzy
- puszka krojonych pomidorów
- 2 duże ząbki czosnku
- 2 papryczki jalapeno
- pół papryczki chilli
- 2 papryczki chipotle
- 200 ml przecieru pomidorowego
- 300-400 ml bulionu wołowego
- łyżka mąki
- 1/2 łyżeczki mielonego kminku
- sól, pieprz, pieprz cayenne, mielona słodka papryka
W garnku na odrobinie oleju szklimy pokrojoną w kostkę cebulę. Dodajemy posiekany czosnek, a po chwili mielone mięso i wszystko razem przesmażamy. Kiedy wołowina się zrumieni dodajemy łyżkę mąki, mieszamy i dodajemy kolejno krojone pomidory, kukurydzę, fasolę, wszystkie papryczki posiekane w grubszą kosteczkę (oczywiście wcześniej oczyszczone z pestek) i całość zalewamy przecierem pomidorowym oraz bulionem wołowym.
Dodajemy kminek i pozostałe przyprawy - sól, pieprz, słodką paprykę i pieprz cayenne - wedle uznania. Gotujemy przez godzinę na małym ogniu, tak by część płynów odparowała. Co jakiś czas całość mieszamy, by się nie przypaliło - zupa jest dość gęsta. Na koniec doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Podajemy z nachos lub bagietką. Fajnym dodatkiem jest również natka pietruszki i odrobina kwaśnej, gęstej śmietany.fot. Groszek |
O jak ja lubię takie ostre zupki :)
OdpowiedzUsuńZamarzyl mi sie taki obiadek dzisiaj. Idealna propozycja na dzisiejsza pogode :).
OdpowiedzUsuńJeśli jest piekielnie ostra. to tez ja lubię :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńWitam, nominowałam Twój blog o zabawy Liebster Blog, zapraszam do pobrania pytań z mojego bloga i dalsze przekazania zabawy !!
OdpowiedzUsuńChili Con Carne :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kuchnię meksykańską, dzięki za przepis!!
OdpowiedzUsuńRobiłam nie raz! Pycha!!! Po prostu Meksyk! ;D
OdpowiedzUsuń