czwartek, 30 stycznia 2014

KONKURS: Karnawałowe pyszności z Russell Hobbs

Dawno nie było nawet malutkich konkursików, więc teraz wytaczam wielkie działa ;) Zapraszam Was do wzięcia udziały w prostym i przyjemnym konkursie z GENIALNYMI nagrodami, ufundowanymi przez markę Russell Hobbs

Zacznę od nagród, bo to najbardziej ekscytująca część ;) Nagrody w I etapie, który właśnie się rozpoczyna to Szatkownica Desire marki Russell Hobbs dla zwycięzcy, oraz zestaw gadżetów marki Russell Hobbs dla 3 wyróżnionych osób. A zwycięzca przechodzi do wielkiego finału, gdzie będzie walczył o robotplanetarny Desire marki Russell Hobbs.

wtorek, 14 stycznia 2014

KERALA - wyprawa marzeń

Rzadko biorę udział w takich konkursach, więc i rzadko proszę o Wasze GŁOSY, ale ten konkurs jest wyjątkowy. Bo nagrodą jest wycieczka moich marzeń - dwa tygodnie podróżowania, oglądania, smakowania indyjskiej prowincji KERALA. I to nie samotnie, a w towarzystwie 24 innych blogerów z całego świata. Więc jeśli chcecie poznać prawdziwy smak Indii, kliknijcie proszę TU i oddajcie głos - to dosłownie dwa kliknięcia - a najlepszy prezent na świecie dla mnie...I dla Was, bo na pewno przywiozę z Indii nie tylko wspomnienia, i zapierające dech w piersiach widoczki, ale tez genialne nowe smaki!



sobota, 4 stycznia 2014

Pieczone kasztany

Zacznę od rzeczy dla większości oczywistej - mowa o specjalnej, jadalnej odmianie kasztanów. Te tak popularne w polskich parkasz kasztany są NIEJADALNE! Odmian jadalnych natomiast jest kilka. Wywodzą się w krajów śródziemnomorskich, a do dalszych zakątków Europy przywędrowały wraz ze starożytnymi Rzymianami. W czasach głodu, czy długich ostrych zim w terenach górskich, były podstawą pożywienia. Dziś są popularną jesienno - zimową przekąską, a u nas wciąż raczej ciekawostką kulinarną. A szkoda, bo kasztany jadalne są niesamowicie zdrowe - zawierają mnóstwo minerałów, tyle samo witaminy C co cytryna, sporo błonnika, i - co dla niektórych kluczowe - są bezglutenowe! Można je nie tylko piec, czy prażyć - świetnie smakują jako pure, duszone w gulaszach, a osobom bezglutenowym poleca się kasztanową mąkę.
Ja kasztanów po raz pierwszy próbowałam w Poznaniu - sprzedawał je chłopaczek prowadzący klimatyczny, rowerowy stragan. Rożek ciepłych kasztanów wspaniale rozgrzewa zmarznięte dłonie, a ich smak poprawia humor nawet w najmroźniejszy dzień zimy.