Ale za to bardzo smaczna! ;) A brzydka, bo nie dość, że w jej charakterze leży kolor taki a nie inny, to humor mam jakiś dziś kiepski, zdjęć mi się robić nie chciało, a śmietana nie chciała się ułożyć w ładne słoneczko, więc jest koślawe. A zupa jest z cukinii i pieczonej papryki. Smak zaskakujący i bardzo przyjemny. Ma ostrawy, delikatnie jakby meksykański posmak.
Składniki:
- 2 cukinie
- 2 papryki zielone
- papryka czerwona
- cebula
- litr bulionu
- śmietana
- oliwa
- tymianek
- ząbek czosnku
- sól i pieprz
Papryki pieczemy w piekarniku nagrzanym do 190 stopni, aż skórka zacznie robić się czarna. Wrzucamy je do foliowego woreczka i tak odstawiamy do ostygnięcia - dzięki temu skórka będzie łatwiej schodziła. W tym czasie w garnku, na oliwie szklimy pokrojona cebulę i cukinie. Dodajemy obrane i pokrojone papryki - oczywiście bez gniazd nasiennych. Całość zalewamy bulionem i gotujemy 20 minut. Dodajemy posiekany czosnek i oprawiamy do smaku solą, pieprzem oraz tymiankiem (około łyżeczki). Wszystko miksujemy. Podajemy oczywiście z gęstą śmietaną. Polecam odstawić zupę do ostygnięcia, a później jeszcze raz zagotować. Wtedy smaki dokładnie się przejdą. Jest naprawdę pyszna.
Zupa jak marzenie, a zdjęcia prześliczne ^^
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie smaki;)
OdpowiedzUsuńBrzydka? Dla mnie wygląda bosko!
OdpowiedzUsuńBrzydka? Smiem polemizowac! Wyglada tak bosko, ze mimo poznej pory wciagnelabym miseczke :)
OdpowiedzUsuń