Moje ulubione, ukochane wręcz małosolne ogóreczki. Wyczekiwana zapowiedź lata. Bo do małosolnych najlepsze są pierwsze w roku ogórki gruntowe. Są chrupiące, słonawe, po prostu idealne do wszystkiego - kanapek, sałatek, na grilla i do obiadu. A że trzeba na nie poczekać 2-3 dni, w tym czasie mała wycieczka rowerowa. Były już widoczki z Supraśla, teraz czas na obiecane więcej widoczków ;)
Składniki:
- ogóreczki koniecznie gruntowe
- koper, ewentualnie koperek
- kilka ząbków czosnku
- liście wiśni
- liście porzeczki
- liście chrzanu
- ewentualnie liście dębu
- sól
Ja jestem szczęściarą i posiadam specjalny kamionkowy garnuszek idealny do przygotowania ogórków małosolnych. Ale można je też przygotować w dużym słoiku, garnku lub nawet misce. Ogórki dokładnie myjemy i odcinamy im końcówki. Układamy je w naczyniu razem z liśćmi, koprem i obranymi ząbkami czosnku. Zalewamy je letnią wodą z solą, tak by zakryła ogórki - czubata łyżka soli na litr wody. Jeśli przygotowujecie ogórki w misce lub garnku można je przyłożyć talerzem. Ogóreczki są pyszne od 3 do 5 dnia po ich przygotowaniu. Oczywiście codziennie będą bardziej słone.
I więcej Supraśla. Mam nadzieję, że namówię Was do odwiedzin, bo naprawdę warto. Cisza, spokój, piękna przyroda i nie tylko, kajaczki, spacerki, koniki, rowerki i mnóstwo pysznego jedzenia :) Krótko mówiąc - coś dobrego dla każdego.
Ogórki małosolne pycha...
OdpowiedzUsuńKojarzą mi się z latem, ciepłem i odpoczynkiem...
I wycieczkami :-)))
Mogą być do Supraśla.