Jakoś Święta i noworoczne szaleństwo rozciągnęły mi się w czasie, i nie mogłam się otrząsnąć z radosnego lenistwa ;) Ale mam już to za sobą i zgodnie z obietnicą przedstawiam kolejną część kanapki w 100% home made! Zaczynając od góry, był już domowy majonez, czas na pyszną szynkę. W prawdzie mięso musi się peklować przez dość długi czas, ale naprawdę warto poczekać, bo smak jest wspaniały.W tym roku wypróbowałam też dostępną w sklepach sól peklową, i zdecydowanie NIE POLECAM! Szynka peklowana po prostu solą wychodzi o niebo lepsza. A wędzarnie można znaleźć w każdym większym mieście, a tym bardziej w mniejszym - popytajcie sąsiadów. Moje szynki, zgodnie z tradycją świąteczną były wędzone dymem z drzewka owocowego - niesamowity aromat!
Składniki:
- ładna zwarta szynka
- przegotowana, letnia woda
- 4 ząbki czosnku
- 3 liście laurowe
- po 7 ziaren jałowca, pieprzu i ziela angielskiego
- 2 gałązki majeranku (opcjonalnie)
- sól
- * jajko i siatka do wędzenia
Musimy wybrać ładną, zwartą szynkę, będzie nam łatwiej "wpakować" ją później w siatkę do wędzenia. Przygotowanie solanki, w której mięso będzie się peklowało jest bardzo proste. W letniej wodzie rozpuszczamy sól. Jak poznać, że jest jej wystarczająca ilość? Są dwie metody - na jajko, lub na ziemniaka. Ja użyłam tej "na jajko" - ilość soli jest wystarczająca, kiedy jajko (wcześniej sparzone) zacznie unosić się na powierzchni. Metoda z ziemniakiem działa tak samo, tylko używamy obranego, średniej wielkości ziemniaka. Do zalania kilogramowej szynki powinny wystarczyć mniej więcej 2 litry roztworu.
Kiedy solanka ostygnie, dodajemy do niej przyprawy, gałązki majeranku, oraz obrane, przekrojone na pół ząbki czosnku. Do całości wkładamy naszą szynkę, i odstawiamy w chłodne miejsce. Powinna peklować się minimum tydzień, a optymalny czas to 10 dni. Co 2 dni należy ją obrócić. Kiedy czas peklowania minie, na szynkę nakładamy siatkę wędzarniczą, z jednej strony zostawiając jej nadmiar - zrobimy z niego pętelkę za którą szynka będzie powieszona w aromatycznym dymie naszej wędzarni. Ale wcześniej musimy powiesić ją w domu nad jakimś naczyniem, aby ociekła. I tak nasza szynka jest już gotowa do wędzenia.
Kiedy solanka ostygnie, dodajemy do niej przyprawy, gałązki majeranku, oraz obrane, przekrojone na pół ząbki czosnku. Do całości wkładamy naszą szynkę, i odstawiamy w chłodne miejsce. Powinna peklować się minimum tydzień, a optymalny czas to 10 dni. Co 2 dni należy ją obrócić. Kiedy czas peklowania minie, na szynkę nakładamy siatkę wędzarniczą, z jednej strony zostawiając jej nadmiar - zrobimy z niego pętelkę za którą szynka będzie powieszona w aromatycznym dymie naszej wędzarni. Ale wcześniej musimy powiesić ją w domu nad jakimś naczyniem, aby ociekła. I tak nasza szynka jest już gotowa do wędzenia.
idealna
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie, bo właśnie się przymierzam do domowego wyrobu wędlin :) Gdybyś była tak uprzejma i napisała mi:
OdpowiedzUsuń1. Ile waży szynka, którą się pekluje w soli przez 10 dni?
2. Jaki termin przydatności do spożycia ma szynka z soli, czyli bez azotynów?
3. Jak długo ją wędzić?
4. Czy to było wędzenie na gorąco czy na zimno?
5. Czy się potem takiej szyneczki już nie parzy?
Bardzo dziękuję! :)
A więc kolejno:
Usuń1. ja peklowałam tyle czasu i szynkę która miała odrobinę ponad kilogram, ale też taką która miałam lekko ponad dwa kilo - obie wyszły super.
2. Ostatnią ze świątecznego wędzenia dopiero rozpoczęłam, więc jeśli jest w lodówce, to ponad 2 tygodnie.
3. i 4. Wędził mi miły pan, który ma wędzarnie przy domu i uruchamia ją przy okazji różnych świąt. Na ciepło, około 7 godzin.
5. Nie trzeba parzyć - jest gotowa do pałaszowania ;)
Bazylko, bardzo Ci dziękuję. Lecę po szynkę ;) Problem mam z tą siatką wędzarniczą, zupełnie nie wiem, gdzie to kupić. Bo nie mogę okręcić czym innym? Na przykład bawełnianą nicią? Spali się podczas wędzenia?
UsuńTaką siatkę do wędzenia można kupić w dużych marketach (np. carrefour), a czasami w sklepach mięsnych. A jeśli jej nie masz, to szynkę wkładamy w nieużywaną pończoszkę/rajstopę i okręcamy szpagatem :)
UsuńOk, ogromne dzięki za wyjaśnienia :) No to lecę po zakupy ;)
UsuńZamiast siatek czy pończoch można użyć zwykłego sznurka bez żadnych kolorowych barw, też wychodzi pięknie i pysznie
OdpowiedzUsuńA my zjedliśmy maminą domową szyneczkę jeszcze przed świętami, za co dostało nam się po łapkach. Och, jak ona pachniała!
OdpowiedzUsuń