Kurkowy sezon w pełni, a kurkowe lasy w koło. Więc cóż innego pozostaje - kalosze, kapelusz, koszyk i do lasu! A później przepyszny, delikatny makaron z dodatkiem żółciutkich, pysznych grzybów. A te zbierane własnoręcznie smakują jeszcze lepiej ;)
Składniki:
- kurki
- 150g boczku
- 100g szynki długo dojrzewającej
- dwie cebulki
- 250ml śmietanki
- łyżka masła
- łyżka oliwy z oliwek
- sól i pieprz
- zielona pietruszka
Na rozgrzanym maśle z oliwą podsmażamy posiekany boczek, szynkę i cebulki. Kiedy posiekane składniki są lekko zrumienione na patelnię wrzucamy oczyszczone kurki (kurki delikatnie oczyszczamy nożykiem lub pędzelkiem - nie powinno ich się myć!). Po kilku minutach dodajemy śmietankę, łyżkę posiekanej natki pietruszki, oraz sól i pieprz do smaku. Całość zostawiamy na ogniu, aż sos delikatnie zgęstnieje. Podajemy z makaronem tagliatelle.
doskonałe danie
OdpowiedzUsuńnaprawdę, ładne zdjęcia ;]
OdpowiedzUsuńi pyszny makaron na uwieńczenie tejże udanej do lasu wyprawy!
Kurki... Mniam!
OdpowiedzUsuńjaka śmietanka?
OdpowiedzUsuń30 albo 36 :)
Usuńo dziękuję, pięknie :)
OdpowiedzUsuńJeśli kurki to tylko z okolic Supraśla. Hahaha
OdpowiedzUsuń