Dzisiaj coś pysznego i lekkiego, czyli wędzony łosoś na świeżym szpinaku. Zdrowo i dietetycznie, a przy tym baaardzo smacznie. Świeży szpinak w niczym nie ustępuje temu podawanemu na ciepło. A do tego stanowi genialna bazę wszelkiego rodzaju sałatek. Z delikatnym sosem, mozzarellą i suszonymi morelkami wspaniale podkreśla delikatny smak łososia wędzonego na ciepło. To zestawienie tak mi posmakowało, że pewnie będę teraz męczyła nim znajomych, aż do znudzenia ;) A przy okazji przedstawiam Wam małego złodziejaszka - Maćka, który cichaczem wkradła się w kadr, i zwędził łososia. Wędzonego łososia ;)
Składniki (4 osoby):
- 150g świeżego szpinaku
- 150g łososia wędzonego na ciepło
- garść suszonych morelek
- 150g mozzarelli
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- łyżka octu balsamicznego
- łyżeczka miodu
- łyżeczka soku z cytryny
- szczypta soli i pieprzu czarnego
Szpinak dokładnie myjemy, osuszamy, i - jeśli nie jest to młody szpinak - usuwamy łodyżki. Do szpinaku dodajmy pokrojoną w sporą kostkę mozzarellę, posiekane w dość wąskie paski morelki i wszystko dokładnie mieszamy. Na wierzchu układamy łososia. Nie ma sensu kroić go nożem - po prostu rozdzielamy go na kawałki palcami.
Przygotowujemy sos, którym wszystko skropimy - mieszamy miód, z octem balsamicznym, oliwą z oliwek, sokiem z cytryny, oraz szczypta soli i pieprzu. Sos jest gotowy, kiedy wszystkie składniki dokładnie się połączą. Do sałatki podajemy chrupiącą bagietkę, albo małe razowe bułeczki.
Dziś u mnie na stole!
OdpowiedzUsuńPyszności, szczególnie, że mam ciężką fazę szpinakową. :-) Pora podreptać do sklepu po torebkę surowego szpinaku i machną sałatkę (mam nadzieje, ze równie pyszna jak Twoja), zupę i green smoothie. O tak, tak. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla Macieja. :-)
pięknie się prezentuje i kotek się załapał na swoją porcję:)
OdpowiedzUsuń