Pewne Wojtki na urodziny otrzymały "talony" na ich ukochane przysmaki. Jednym z tych przysmaków było właśnie to brytyjskie danie, w którym Wojtek zakochał się w trakcie swojej wizyty w Londynie. A że zaczął przebąkiwać o realizacji talonu w najbliższym czasie, postanowiłam sprawdzić, czy potrafię mu ten przysmak przygotować. Nie wiem jeszcze jak blisko oryginały wylądowałam, ale wyszło naprawdę pyszne. Ryba pozostaje delikatna i soczysta a ciasto jest przyjemnie chrupiące. Niedługo się przekonam, czy tak to smakuje na Wyspach. (na kuponie jest oczywiście literówka, ale jubilat się nie pogniewał )
Składniki:
- 5 filetów z dorsza lub soli
- 150g mąki pszennej
- 50g mąki kukurydzianej
- szklanka mleka,piwa lub wody
- łyżeczka proszku do pieczenia
- łyżeczka soli
- jajko
- cytryna
- 4 duże ziemniaki
- olej do głębokiego smażenia
Filety skrapiamy sokiem z jednej cytryny i odstawiamy na 15-20 minut. Po tym czasie należy je dokładnie osuszyć papierowym ręcznikiem, inaczej będą pryskały w czasie smażenia. Ciasto przygotowuje się bardzo prosto - oba rodzaje mąki miksujemy z proszkiem do pieczenia, łyżeczką soli, jajkiem i szklanką płynu - ja dałam mleko, ale w wielu przepisach występuje też piwo lub schłodzona woda. (następnym razem spróbuję wersję z piwem) Ciasto powinno być odrobinę gęstsze od ciasta naleśnikowego. Jeśli jest bardzo gęste stopniowo dolewamy użytego przez nas płynu, aż do otrzymania odpowiedniej konsystencji. Osuszoną rybę zanurzamy w cieście i smażymy na dobrze rozgrzanym, głębokim oleju.
Z obu stron powinna być złocisto-brązowa. Użyłam zarówno dorsza jak i soli, i choć dorsz był smaczny polecam wszystkim filety z soli - są delikatne i na prawdę przepyszne! Rybę podajemy oczywiście z frytkami - ziemniaki obieramy, tniemy w słupki i smażymy na głębokim oleju, aż będą złociste. Całe danie solimy delikatnie i podajemy z ćwiartkami cytryny, aby każdy mógł skropić swój kawałek ryby. I oczywiście z piwkiem ;)
Z obu stron powinna być złocisto-brązowa. Użyłam zarówno dorsza jak i soli, i choć dorsz był smaczny polecam wszystkim filety z soli - są delikatne i na prawdę przepyszne! Rybę podajemy oczywiście z frytkami - ziemniaki obieramy, tniemy w słupki i smażymy na głębokim oleju, aż będą złociste. Całe danie solimy delikatnie i podajemy z ćwiartkami cytryny, aby każdy mógł skropić swój kawałek ryby. I oczywiście z piwkiem ;)
Czkam na realizacje swojego Urodzinowego Talonu. I liczę, że zostanie podany tak, jak na to widnieje na talonie :P
OdpowiedzUsuńLou
Nie martw się, na Twój przysmak też przyjdzie pora - szybciej niż myślisz :)
OdpowiedzUsuń