Prawie, bo na Węgrzech nie byłam, i nie wiem jak prawdziwe leczo powinno smakować ;) Za to dziś gotuję ze składników przywiezionych przez przyjaciółkę prosto z Węgier (dołączając zdjęcia z miejscowego bazarku paprykowego)! Według tego przepisu leczo robiła moja mama, i to jeden ze smaków mojego dzieciństwa. Pyszny, sycący gulasz z wołowiną. Słodko - ostry, a przede wszystkim mocno paprykowy! W mojej wersji delikatnie podbity czerwonym winem. Polecam przygotowanie wielkiego gara tej potrawy - po każdym odgrzaniu jest smaczniejsza, można ją też łatwo zamrozić. Ale pomijając szczegóły techniczne - leczo jest przede wszystkim nieziemsko dobre. A do leczo, oryginalne węgierskie Egri Bikaver ;)
Składniki:
- 1 kg wołowiny
- 4 średnie bakłażany
- 6 dużych papryk (żółte i czerwone)
- 3 duże cebule
- 200ml przecieru pomidorowego
- 200ml czerwonego wytrawnego wina
- łyżka koncentratu pomidorowego
- duża marchewka
- 10 sporych ziemniaków
- słodka i ostra papryka w proszku, sól i pieprz
- wędzona papryka w proszku
- olej (lub zgodnie z oryginałem tłuszcz wytopiony ze słoniny)
Wszystkie składniki kroimy w sporą kostkę, kolejno podsmażamy na odrobinie oleju i wrzucamy do garnka w którym będziemy gotowali leczo. Dodajemy dwie płaskie łyżki słodkiej papryki, łyżkę papryki wędzonej (jeśli taką mamy) i łyżeczkę papryki ostrej. Ja dodałam też po połowie zielonej i czerwonej ostrej papryczki, oczywiście bez pestek. Dodajemy spora szczyptę czarnego pieprzu i soli - konkretniej doprawimy całość pod koniec duszenia. Wlewamy wino, przecier pomidorowy i koncentrat, oraz dolewamy wody tak by sięgała odrobinę poniżej składników. Gotujemy na małym ogniu przez około2-3 godziny. Na koniec doprawiamy do smaku solą i papryką. Najlepiej przygotować leczo dzień wcześniej, tak by przez noc składniki dokładniej się przegryzły.
Z bakłażanem też fajnie smakuje. Dawno takiej wersji nie robiłam, także nie długo dla rodzinki taką wersję przygotuję ;) Zapraszam też do spróbowania mojego lecza - http://leczo.net.pl :)
OdpowiedzUsuń