Jakoś dziwnie się złożyło, że od kilku lat na pieczenie świątecznych pierniczków brakło mi czasu. Teraz o tych cudownych korzennych ciasteczkach przypomniała mi koleżanka. Więc ze specjalną dedykacją Krótkiemu poradnikowi jak ogarnąć życie - miodowe pierniczki. Są naprawdę dziecinnie proste w przygotowaniu, a ich wycinanie i zdobienie daje dużo radości - czy robicie to z dziećmi i kubkiem kakao, czy z koleżankami i lampką wina ;) Te pierniczki po upieczeniu są dość twarde (super do moczenia w ciepłym mleku lub herbacie) więc trzeba je upiec minimum tydzień przed Świętami, schować do szczelnie zamkniętego pudełeczka lub puszki, a po tygodniu leżakowania będą wprost idealne.
Składniki (minimum 4 blachy pierniczków):
- 500g mąki pszennej + do podsypania przy wałkowaniu
- 6 dużych łyżek miodu
- 100g masła
- jajko
- łyżeczka sody oczyszczonej
- opakowanie przyprawy do piernika
- 4 łyżeczki kakao
- 100g cukru (najlepiej brązowego, ale biały też może być)
Wszystkie sypkie składniki wrzucamy do miski, dodajemy jajko, miód i rozpuszczone masło i wyrabiamy na jednolitą masę. Ciasto możemy podzielić na trzy równe części - będzie nam łatwiej je rozwałkować. Stolnicę podsypujemy mąką, tak by ciasto nie lepiło się ani do blatu, ani do wałka, i rozwałkowujemy je na placek o grubości około 0,5 centymetra. Ja lubię takie pierniczki, ale możecie zostawić nieco grubszy placek, lub rozwałkować go cieniej, jeśli wolicie delikatne i cienkie ciastka. Z tak przygotowanego placka wycinamy foremkami nasze pierniczki. Można użyć też foremek niekonwencjonalnych - duże bombki na przykład wycinam dzbanuszkiem do odmierzania mąki, ma do tego idealny kształt ;) Wycięte pierniczki układamy na blaszce pokrytej papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 7 - 8 minut. Teraz czas na zdobienie...
- Jeśli chcemy powiesić pierniczki na choince, dziurki musimy zrobić przed ich upieczeniem. Idealnie nadaje się do tego wykałaczka. Należy ją wbić w wybranym miejscu i delikatnie kręcąc nią na boki powiększyć dziurkę. Musi być spora, bo ciasto odrobinę urośnie i może ją zakleić.
- Jeśli chcecie przykleić do pierniczków koraliki, przed upieczeniem należy je posmarować roztrzepanym białkiem. Dopiero na białku układamy cukrowe koraliki i tak przygotowane pierniczki wstawiamy do piekarnika
- Klasyczne wzorki robi się lukrem kiedy pierniczki już wystygną. Można zrobić lukier w domu i nakładać go rękawem cukierniczym z wąską końcówką, ale w sklepach można znaleźć gotowe lukrowe pisaki w najróżniejszych kolorach.
- W tym roku postanowiłam też wypróbować nową metodę zdobienia pierniczków - zrobiłam piernikowy witraż. Wyszedł, choć za piękny nie jest...ale to pierwszy, następne będą ładniejsze. Witraże są proste w wykonaniu. Z ciasta wycinamy większy kształt pierniczka. W nim, w miejscach gdzie mają być "szkiełka" wycinamy otwory. W te miejsca układamy landrynki (najtańsze, najzwyklejsze jakie znajdziecie) w wybranym kolorze, i tak przygotowany piernik wstawiamy do pieca. Po kilku próbach z ilością landrynek efekty są zachwycające! A na zdjęciach możecie doszukać się mojego pierwszego piernikowego koszmarnego witraża ;)
pieknie ozdobione :)
OdpowiedzUsuńciasteczka do maczania w ciepłym mleku..wymarzone
OdpowiedzUsuńjak ładnie udekorowałaś! wykrawanie pierniczków jest wspaniałe, prawda?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam też z Krakowa :)
Bardzo dziękuję za przepis i będę piekła na dniach! :) Na razie muszę znaleźć gdzieś foremki :)
OdpowiedzUsuńpiękne!
OdpowiedzUsuńach, jakie pyszne pierniczki!
OdpowiedzUsuńmniam, mniam.
Zastanawiam się nad zrobieniem tych pierniczków, ale mam pytanie:D
OdpowiedzUsuńPo ilu dniach są miękkie?
One już po upieczeniu nie są tak "kamiennie" twarde, więc tydzień im wystarcza w suchym miejscu daleko od łasuchów ;)
Usuń