poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Wytrawna tarta gruszkowa

Czyli "deser" na przystawkę, lub "przystawka" na deser. Weekend upłynął mi na podróży w kierunku wschodnim, z przeznaczeniem majówkowym. Z kilkoma niezwykle miłymi przystankami. Przyjechałam, a tu obiad ugotowany, zakupy zrobione, a człowiek by się jednak w kuchni pokręcił. No to eksperymentujemy. Wynalazek inspirowany przysmakiem z serialu Gdzie rosną stokrotki - tarta gruszkowa z serem gorgonzola. Brzmi dziwnie, smakuje rewelacyjnie. Przetestowana na znajomych - bo tatuś kupił mi przepiękny koszyk piknikowy, i teraz smakołyki mogą wędrować ze mną :)

Składniki:

  • 1kg twardych gruszek
  • 2 łyżki masła
  • 2 łyżki cukru
  • łyżka miodu
  • 1/2 kubka białego wytrawnego wina
  • około 150g sera gorgonzola
  • 2 rulony ciasta francuskiego




Gruszki obieramy i kroimy na cząstki (mniej więcej ósemki) usuwając gniazda nasienne. W garnuszku rozpuszczamy masło, dodajemy cukier i miód, i gotujemy na małym ogniu około 5 minut. Na karmelizowany cukier wrzucamy gruszki. Dokładnie mieszamy aby masa oblepiła owoce i dolewamy wino. Całość powinna gotować się maksymalnie 15 minut - gruszki nie powinny zbytnio rozmięknąć. Owoce wyjmujemy, a pozostały płyn zostawiamy na większym ogniu do momentu, kiedy stanie się gęstym sosem. Sos może zbrązowieć, trzeba jednak uważać, aby się nie przypalił.

piątek, 27 kwietnia 2012

Łosoś na szpinakowym penne

Szybkie, smaczne, zdrowe i jeszcze raz smaczne! Jedno z dań, które przychodzi na myśl kiedy mam ochotę na coś ekstra, a nie mam czasu na coś ekstra. Polecam filety z łososia ze skórą, są dużo tańsze, a po upieczeniu mięso i tak pięknie odchodzi, więc po co przepłacać? ;)

Składniki (4-5 osób)

  • 500g łososia
  • paczka makaronu penne
  • szpinak świeży 500g lub paczka mrożonego (liście)
  • duża śmietana
  • czosnek
  • sól, pieprz cytrynowy
  • ostry ser pleśniowy
  • łyżka masła 


Więc od początku - wszystkie części dania muszą być gotowe w tym samym momencie, więc przyda się minimalna podzielność uwagi ;). Szpinak świeży wrzucamy do garnuszka na łyżkę masła, i zostawiamy na 5 minut co jakiś czas mieszając. Mrożony wrzucamy do garnuszka na łyżkę masła i czekamy aż się rozmrozi. Dodajemy 4 posiekane ząbki czosnku, 3/4 opakowania śmietany oraz sól i pieprz do smaku i mieszamy dokładnie. W tym samym czasie gotujemy makaron - około 1i1/2 garści na osobę. Równocześnie przygotowujemy łososia. Oprószamy go solą i pieprzem, skrapiamy oliwą i wrzucamy na 20-25 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. makaron mieszamy z sosem szpinakowym, i - do wyboru - układamy na porcjach kawałki łososia, lub przed nałożeniem mieszamy je resztą składników. Podajemy z kawałkami sera pleśniowego i pomidorkami. 

środa, 25 kwietnia 2012

Pstrąg teryiaki

Miał być pstrąg po prostu. Bo ryby najlepiej smakują z minimalną ilością dodatków, tak, by podkreślały ich smak. A smak ryby jest bardzo delikatny i łatwo go zgubić. Ale  plan uległ zmianie, kiedy znalazłam w całkiem przystępnej cenie sos teryiaki. Więc dziś pstrąg w azjatyckiej odsłonie. Jeśli pstrągi są małe trzeba liczyć jedną rybę na jedną osobę.

Składniki:

  • pstrąg
  • sos teryiaki
  • 2 limonka
  • czosnek
  • łyżka masła
  • sól i pieprz




Rybę myjemy i osuszamy papierowym ręcznikiem. Oprószamy ją małą ilością soli i większą czarnego pieprzu na zewnątrz i w środku. Skrapiamy sokiem z jednej limonki, wnętrze ryby smarujemy sosem teryiaki i polewamy nim całą rybę. Na koniec do środka pstrąga wkładamy kilka plastrów limonki i tak zamarynowaną rybę wkładamy do lodówki na godzinę. Po tym czasie wyjmujemy limonki a do ryby wkładamy posiekane 2 ząbki czosnku i plasterek masła. Pstrąga przekładamy razem z sosem do naczynia żaroodpornego, na wierzchu układamy kawałek masła.

wtorek, 24 kwietnia 2012

Bakłażanowa zupa-krem

Nawet nie krem, a mus. Niebiańska pianka. Niebo w gębie, gęba w niebie! Dawno nie zachwyciłam się tak żadnym daniem. Ta izraelska zupa to w 100% moje smaki, delikatna słodycz podbita wytrawną nutą, z pikantnym zakończeniem. Coś, czego każdy człowiek musi spróbować. Głupio mi trochę, że tak się zachwycam, ale poważnie - to moje kulinarne objawienie!

Składniki (6 porcji):

  • duży bakłażan
  • cebula
  • średnia marchewka i pietruszka
  • duża łyżka masła
  • 4 łyżki oliwy z oliwek
  • pół szklanki białego półwytrawnego wina
  • 200 ml śmietanki
  • 3/4 kubka mleka
  • sól, pieprz czarny,cukier
  • 3 ząbki czosnku
  • 2 liście laurowe
  • 150g pikantnego sera gorgonzola/ser kozi 

Umytego i dokładnie osuszonego bakłażana opalamy chwilę nad palnikiem i w całości wkładamy do piekarnika nagrzanego do maximum (220-250 stopni) na jakieś 20-30 minut. Na rozgrzane masło i oliwę (ja użyłam oliwy bazyliowej) do garnuszka wrzucamy obrana i pokrojona marchewkę, pietruszkę, cebulę z posiekanym czosnkiem i liściem laurowym oraz łyżeczką cukru. Obsmażamy przez 5 minut, po czym zalewamy winem, dodajemy odrobinę soli i pieprzu i dusimy na małym ogniu do momentu, kiedy płyn odparuje i stworzy się gęsty "sos". Gotowy bakłażan powinien być "przypalony", mieć pomarszczona skórkę a pod naciskiem być bardzo miękki. Musimy go lekko ostudzić i obrać - najłatwiej po prostu przekroić go na pół i łyżką wybrać upieczony, miękki środek. Miąższ dodajemy do garnka, dolewamy mleko i śmietankę.

piątek, 20 kwietnia 2012

Ależ z niej flądra!

Czyli flądra z patelni, z cytrynowej, pikantnej marynaty z odrobiną boczku. Zawsze kiedy przechodziłam obok stoiska ze świeżymi rybkami intrygowało mnie to dziwne stworzenie...jak to się je, z czym to się je? Okazało się, że nie taka flądra straszna, a nawet więcej - jaka flądra smaczna!

Składniki (ilość marynaty na 1-4 sztuki):

  • flądra
  • cytryna
  • 2 łyżki ostrej musztardy
  • 3 ząbki czosnku 
  • koperek
  • 4 łyżki oliwy
  • sól i pieprz
  • 100 g wędzonego boczku
  • masło

Do marynaty będzie nam potrzebna starta skórka z cytryny i wyciśnięty z niej sok, oliwa, musztarda, posiekany koperek i czosnek oraz pieprz i sól. Składniki mieszamy dokładnie i zanurzamy w takiej marynacie umyte i osuszone flądry. Odstawiamy je do lodówki na około godzinę (po 30 minutach można je obrócić na 2 stronę). Boczek kroimy w kostkę i na odrobinie oliwy smażymy go aż będzie złocisty i chrupiący. Zdejmujemy z patelni. Do tłuszczu, który został dodajemy masło i smażymy flądrę aż uzyska brązowy kolor z obu stron. Podajemy ze skwareczkami, cytryną i grubo zmielonym kolorowym pieprzem. 

czwartek, 19 kwietnia 2012

Jarzynka

Czyli dwa pyszne dodatki do pieczonej ryby lub rożnego rodzaju mięs. Marchewka w cudownej glazurze, i zaskakujący ogórek na ciepło. Ogórek trzeba podawać koniecznie  od razu po przygotowaniu, kiedy wystygnie robi się kwaśno-gorzki. Ale za to marcheweczka jest super zarówno na ciepło jak i na zimno.

Składniki:

  • kilogram ogórków
  • 5 ładnych, dużych marchewek
  • 1/4 litra bulionu warzywnego
  • 5 łyżek masła
  • 1.5 łyżki cukru
  • czubata łyżka śmietany
  •  kubeczek jogurtu naturalnego
  • biały pieprz, sól
  • 1/2 cytryny
  • 2 łyżki posiekanej pietruszki i pęczek koperku
  • kostka bulionowa
  • łyżeczka mąki ziemniaczanej

Najpierw marchewka - dokładnie ją szorujemy. Młodej marchwi wystarczy szorowanie, starszą trzeba obrać. Kroimy ją w słupki. W rondlu roztapiamy 2 łyżki masła i karmelizujemy na nim łyżkę cukru. Dodajemy marchewkę i mieszamy dokładnie, tak by karmel dokładnie ją pokrył. Dodajemy bulion i dusimy przez 30 minut - po 15 zdejmujemy pokrywkę. Kiedy Marchewka jest gotowa dodajemy łyżkę śmietany i posiekaną pietruszkę. Gotowe! Teraz czas na ogóreczki - obieramy je, kroimy wzdłuż na ćwiartki i wyskrobujemy nasiona łyżeczką. Ćwiartki płuczemy, osuszamy i kroimy na 2cm kawałki. Wrzucamy je do garnuszka, dodajemy kostkę bulionową, sok z 1/2 cytryny, łyżeczkę soli i cukru oraz jogurt naturalny.

środa, 18 kwietnia 2012

Fish & chips

Pewne Wojtki na urodziny otrzymały "talony" na ich ukochane przysmaki. Jednym z tych przysmaków było właśnie to brytyjskie danie, w którym Wojtek zakochał się w trakcie swojej wizyty w Londynie. A że zaczął przebąkiwać o realizacji talonu w najbliższym czasie, postanowiłam sprawdzić, czy potrafię mu ten przysmak przygotować. Nie wiem jeszcze jak blisko oryginały wylądowałam, ale wyszło naprawdę pyszne. Ryba pozostaje delikatna i soczysta a ciasto jest przyjemnie chrupiące. Niedługo się przekonam, czy tak to smakuje na Wyspach. (na kuponie jest oczywiście literówka, ale jubilat się nie pogniewał )

Składniki:
  • 5 filetów z dorsza lub soli
  • 150g mąki pszennej
  • 50g mąki kukurydzianej
  • szklanka mleka,piwa lub wody
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • łyżeczka soli
  • jajko
  • cytryna
  • 4 duże ziemniaki
  • olej do głębokiego smażenia

Filety skrapiamy sokiem z jednej cytryny i odstawiamy na 15-20 minut. Po tym czasie należy je dokładnie osuszyć papierowym ręcznikiem, inaczej będą pryskały w czasie smażenia. Ciasto przygotowuje się bardzo prosto - oba rodzaje mąki miksujemy z  proszkiem do pieczenia, łyżeczką soli, jajkiem i szklanką płynu - ja dałam mleko, ale w wielu przepisach występuje też piwo lub schłodzona woda. (następnym razem spróbuję wersję z piwem) Ciasto powinno być odrobinę gęstsze od ciasta naleśnikowego. Jeśli jest bardzo gęste stopniowo dolewamy użytego przez nas płynu, aż do otrzymania odpowiedniej konsystencji. Osuszoną rybę zanurzamy w cieście i smażymy na dobrze rozgrzanym, głębokim oleju.

niedziela, 15 kwietnia 2012

Na cztery widelce w szmaragdowych szpilkach

Kolejne spotkanie klubu kolacyjnego Na  Cztery Widelce za mną. Czyli kolejni najedzeni, zadowoleni goście i kolejny radosny wieczór spędzony we wspaniałym towarzystwie. Tym razem gościłam przyjaciółkę z jej nie tak znów nowo nabytym partnerem, i - zgodnie z obietnicą - 100 fana facebookowego. Wieczór w klimatach lekkiego absurdu i humoru  na wysokim poziomie abstrakcji - czyli dokładnie tak, jak lubię. I jest jeszcze coś co lubię. Coś co jest moją kolejną obsesją, zaraz obok książek i gotowania. Czyli piękne wysokie szpilki! Okazało się, ze moi goście znają mnie bardzo dobrze - tym zamiast nie było kwiatów, za to do mojej kolekcji dołączyły niesamowite szmaragdowe czółenka :)


piątek, 13 kwietnia 2012

Bliny gryczane, czyli niekończąca się opowieść...

Bliny to tradycyjna potrawa kuchni wschodnich - rosyjskiej, ukraińskiej i białoruskiej. Małe drożdżowe placuszki o ciekawym smaku i delikatnej konsystencji wspaniale łączą się z wyrazistymi dodatkami takimi jak kawior, tatar z łososia czy śledzika. A przede wszystkim z gęstą, kwaśną śmietaną. A opowieść niekończąca się, ponieważ z jednej porcji ciasta wyszedł ich chyba z milion - smażyłam, smażyłam, a ciasta nie ubywało... 
Maka gryczana niestety nie jest popularnym produktem, nie jest tez tania, dlatego można zastąpić ją w całości mąką pszenną - również wychodzi pysznie!

Składniki:
  • 200g mąki pszennej
  • 200g mąki gryczanej
  • kostka drożdży
  • 2 szklanki mleka
  • 4 jajka
  • łyżka  masła
  • sól





Jedną szklankę mleka podgrzewamy - powinno być ciepłe, ale nie gorące! Wkruszamy do niego drożdże i odstawiamy na 15 minut w ciepłe miejsce. Po tym czasie dodajemy resztę mleka, roztopione masło, szczyptę soli i żółtka jajek (białka będą nam potrzebne później!). Składniki miksujemy i stopniowo dodajemy mąkę, bez przerwy miksując. W oddzielnym naczyniu ubijamy białka na sztywną pianę, i łączymy z ciastem delikatnie mieszając. Koniecznie dodajemy pianę do ciasta, nie odwrotnie! Placki smażymy na dobrze rozgrzanej patelni - na jeden blin powinny przypadać mniej więcej dwie łyżki cista. Podajemy je koniecznie z kwaśną, gęstą śmietaną, i w zależności od upodobań - kawiorem, wędzonym łososiem skropionym cytrynką, lub tatarem śledziowym.

środa, 11 kwietnia 2012

Lekki sernik egzotyczny

Sernik, to ciasto, które mnie zawsze przerażało. W powszechnej opinii trzeba naprawdę dobrze wiedzieć jak robi się to ciasto, aby wyszło smaczne. A ja - przyznaje szczerze - specem od ciast i tortów nie jestem. Jednak w tym roku zrezygnowałam z tradycyjnej w moim domu melby, i postanowiłam stawić czoło sernikowym lękom. I teraz mogę śmiało to powiedzieć: ja zrobiłam sernik, więc każdy to potrafi! Więc do dzieła!

Składniki:
  • 1 kg sera białego
  • 7 jajek
  • 2 1/2 szklanki mleka
  • 5 łyżek oleju
  • 370 g cukru
  • 200g mąki
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • 100g cukru pudru
  • 2 budynie śmietankowe
  • kardamon, wiórki kokosowe
  • limonka
  • 1/4 kostki margaryny Kasia



Zaczniemy od ciasta. Zagniatamy je z mąki, margaryny, jednego jajka, 70 g cukru i łyżeczki proszku do pieczenia. Jeśli nie będzie się wystarczająco lepiło, należy dodać odrobinę margaryny. Ciasto wstawiamy do lodówki i przygotowujemy masę sernikową. Zaczynamy od utarcia 6 żółtek z pozostałym cukrem (białka odstawiamy do lodówki, będą nam potrzebne!). Ja odnalazłam w piwniczce makutrę z posagu mojej mamy - to taka specjalna gliniana misa z rowkami, do ucierania żółtek, maku lub mas tortowych - także mój sernik chyba bardziej tradycyjnie nie mógł by być wykonany ;) Ale żółtka z cukrem można po prostu dokładnie zmiksować. Później, nadal miksując lub ucierając, dodajemy ser i mieszamy do uzyskania jednolitej masy. Tak samo dodajemy sypkie budynie, olej i na końcu mleko. Wszystko jeszcze raz dokładnie miksujemy. Tak powstaje tradycyjny sernik - ja dodałam do niego utarte wnętrza 7 ziaren kardamonu, sok z jednej limonki i otartą z niej skórkę (limonkę trzeba koniecznie sparzyć!).

wtorek, 10 kwietnia 2012

Kurczak pod kozim serem

Kozi ser jest specyficzny w smaku, więc na pewno nie jest to danie dla każdego(moja siostra twierdzi na przykład, że smakuje jak spocona koza). Ja go uwielbiam! W tym przepisie jest niezastąpiony! Nadaje daniu wytrawny posmak, współgra z ziołami i podkreśla słodycz pomidorków. Idealne połączenie.

Składniki:

  • pierś z 2 kurczaków
  • 100-150g koziego sera (rolada)
  • pomidorki koktajlowe
  • zioła prowansalskie
  • odrobina masła
  • 3/4 szklanki wina białego wytrawnego
  • bazylia
  • sól i pieprz



Kurczaka kroimy w dość sporą kostkę, oprószamy solą i pieprzem oraz sporą ilością  ziół prowansalskich i bazylii. Rozkładamy go równomiernie w żaroodpornej formie wysmarowanej masłem i podlewamy winem. Na kurczaku można położyć kilka dodatkowych, małych kawałeczków masła, ale nie jest to konieczne. Na mięsie układamy w miarę równo pokruszony kozi ser, a na nim przekrojone na pół pomidorki. Całość pieczemy nie dłużej niż 45 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Jest naprawdę pyszne! Danie koniecznie trzeba podawać od razu po przyrządzeniu, wtedy ser jest przyjemnie roztopiony i oblepia kurczaka delikatną serowo-winną glazurą.

sobota, 7 kwietnia 2012

Różowy śledzik

Kolejny dzień poszczenia, i kolejny dowód jak przyjemne to może być. Moja ulubiona śledziowa sałatka - z buraczkami, ogóreczkiem i jabłkiem. I oprócz tego, że jest pyszna, jest też naprawdę różowa!

Składniki:

  • 2 płaty śledzia matias
  • 2 ugotowane buraczki
  • średnie twarde jabłko
  • 4 ogórki kiszone
  • łyżka majonezu
  • sól i pieprz






Prostsze niż proste - obrane jabłko i buraczki kroimy w równą kostkę. W podobną kosteczkę kroimy tez ogórki i śledzie. Mieszamy składniki z majonezem i dodajemy do smaku soli i pieprzu czarnego. Całość odstawiamy do lodówki na godzinę, aby smaki się przeszły, a buraczki puściły kolor. Po wyjęciu mieszamy raz jeszcze - sałatka zyska różowiutki kolorek. I mimo, że to sałatka  śledziowa, mogę ją śmiało polecić nawet tym, którzy specjalnie za śledziem nie przepadają - ma bardzo delikatny smak.

piątek, 6 kwietnia 2012

Placuszki brokułowe

Dziś postnie! To jeden z przysmaków jakich mogłam spróbować, kiedy dobry znajomy zaprosił mnie na obchody Rosh Hashanah, czyli żydowskiego nowego roku. Są proste w przygotowaniu i naprawdę pyszne. Niby brokuł to brokuł, ale jednak w tych placuszkach smakuje jakoś tak inaczej, a nadal wspaniale!

Składniki:
  • brokuł
  • cebula
  • jajko
  • dwa ząbki czosnku
  • odrobina mąki
  • odrobina mleka
  • oliwa
  • sól i pieprz
  • koperek





Brokuła dzielimy na spore "różyczki" i gotujemy do miękkości, około 10 minut. (brokuła można połączyć z kalafiorem) Kiedy ostygnie siekamy go na bardzo drobno. Na patelni należy zeszklić posiekaną cebulkę i pod koniec smażenia dodać do niej posiekany czosnek. Całość zdejmujemy z ognia po minucie od dadania czosnku, i łączymy z brokułami. Dodajemy jajko, posiekany koperek, sól i pieprz, dolewamy trochę mleka - około 2 łyżek. Mieszamy dokładnie masę i stopniowo dosypujemy mąki, aż osiągnie odpowiednią gęstość - w konsystencji powinno przypominać masę na placki ziemniaczane. Tak przygotowane "ciasto" (ma marsjańsko zielony kolor!) wykładamy łyżką na rozgrzaną oliwę i smażymy placuszki na rumiany kolor. Można je podać z sosem serowym. Na małym ogniu rozpuszczamy kawałek sera bluecheese w dwóch łyżkach śmietany, bez przerwy mieszając - gotowe!


środa, 4 kwietnia 2012

Indyk pieczony z zielonym jabłuszkiem

Dziś bez foto listy składników - kawał mięcha nie prezentuje się najlepiej przed upieczeniem. Ale za to po upieczeniu - smaczne i zdrowe. W końcu to indyczek. Pieczony w całości prezentuje się elegancko na świątecznym stole a pierś pieczona z bakaliami jest wspaniałym, domowym zamiennikiem szynki - na kanapki czy doi sałatek, z gwarancją "konserwant free". Dziś proponuję udziec indyczy pieczony z zielonymi jabłuszkami.

Składniki:

  • udziec indyczy około 1,5 kg
  • dwa zielone twarde jabłka
  • cebula
  • 5 duże ząbki czosnku
  • 5 łyżek oliwy
  • 2 łyżki octu balsamicznego
  • łyżka miodu
  • po łyżeczce soli, pieprzu i słodkiej papryki
  • słoiczek żurawiny/borówki
  • po łyżeczce chrzany i majonezu
  • jogurt naturalny


Mięso trzeba umyć, osuszyć papierowym ręczniczkiem i natarte marynatą zostawić w lodówce na dobę. Choć ja często zostawiam na dwie - na pewno się nie zepsuje, ale za to zyska głębszy smak. Na marynatę składa się oliwa, ocet balsamiczny, 3 posiekane drobno ząbki czosnku, miód, sól, pieprz i słodka papryka. Mieszamy dokładnie te składniki i nacieramy nimi mięso. Cebulę kroimy w piórka i również okładamy nią mięso. Tak przygotowany indyk trafia do lokówki, a po odpowiednim czasie do piekarnika. Udziec pieczemy w foliowym rękawie, aby pozostały soczysty.

wtorek, 3 kwietnia 2012

Kurczak w cieście - dla małych niejadków i dużych łasuchów

Taka mała szybka przekąska. Kurczak w cieście naleśnikowym to świetny pomysł na kurczaka "inaczej". Zadowoli każdego łasucha, a przy okazji jest sposobem na "przemycenie" mięsa do jadłospisu niejadka. W cieście naleśnikowym można też przygotować cukinię, bakłażana lub paprykę - palce lizać.  

Składniki:
  • 3 pojedyncze piersi kurczaka
  • szklanka wody
  • szklanka mleka
  • 2 szklanki mąki
  • 2 jajka
  • sól i pieprz
  • oliwa




Kurczaka kroimy w dość cienkie paski i delikatnie oprószamy solą i pieprzem. Przygotowujemy standardowe ciasto naleśnikowe - mąkę miksujemy z mlekiem, wodą, jajkami i szczyptą soli. Do ciasta można dodać spora ilość ziaren sezamu. Możemy też mleko zastąpić mleczkiem kokosowym. Ciasto zyska oryginalny, egzotyczny posmak. W tym przypadku trzeba sprawdzić konsystencje ciasta - jeśli będzie zbyt gęste dodajemy więcej wody. Paski kurczaka moczymy w cieście i smażymy na rozgrzanej oliwie, aż z obu stron staną się złotobrązowe. Jako dodatek polecam sałatkę z papryki i avocado z cytrynowym vinaigrettem. Fajnym dodatkiem jest też dip czosnkowy - do jogurtu naturalnego dodajemy odrobinę majonezu, dwa lub trzy ząbki czosnku, sól, pieprz i posiekany koperek.

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Ratatouille, lub po prostu ratatuj

Ratatuj - pozwolę sobie na spolszczoną nazwę - to przepyszne, wegetariańskie danie rodem z Prowansji. O pochodzenie można się spierać, bo podobne dania  serwują nad Morzem Śródziemnym Grecy i Włosi, ale jestem pewna, że wszyscy zgodzą się co do jednego - jest niesamowicie smaczne! W wersji oryginalnej to danie na kształt gulaszu warzywnego - wszystkie składniki kroimy w kostkę i obsmażamy, a później dusimy w jednym garnku. Ja jednak wolę ratatuj z piekarnika.

Składniki:

  • bakłażan
  • cukinia
  • papryka
  • pomidor
  • cebula
  • pietruszka, bazylia
  • sól, pieprz,
  • czosnek
  • oliwa
  • przecier pomidorowy

Bakłażana, cukinie, paprykę kroimy na cienkie plastry. Bakłażana trzeba przygotować wcześniej - plastry solimy i odstawiamy na około 20 minut, płuczemy i osuszamy papierowym ręcznikiem - dzięki temu stracą gorycz. Kiedy warzywa są pokrojone, szykujemy sos pomidorowy. Pokrojonego dużego pomidora bez gniazd nasiennych mieszamy z przecierem pomidorowym. Latem najlepiej zrezygnować z przecieru, za to dodać więcej pachnących, soczystych pomidorów. Wczesną wiosną niestety pomidory nie mają smaku, więc tym razem użyłam nowego wynalazku - pomidory w kostkach z bazylią sprzedawane w kartoniku. Sprawdziły się świetnie, bo są znacznie gęstsze niż przecier.

niedziela, 1 kwietnia 2012

Chrupiące krewetki

Jedna z rzeczy, które tygryski lubią najbardziej! Są świetne jako przystawka, ale także jako składnik wielu dań. Oczywiście najsmaczniejsze są świeże, ale trzeba się z nimi trochę pobawić, żeby je oczyścić.  Dostępne w wielu sklepach obgotowane i mrożone (lekko różowe) krewetki też są świetne, ale trzeba sprawdzić, czy były wcześniej dokładnie oczyszczone. Z ich grzbietu powinna być usunięta czarna żyłka - jeśli zostały jej fragmenty, krewetki będą niesmaczne, i mówiąc wprost - śmierdzące. Dziś kilka bardzo prostych sposobów na przyrządzenie tego przysmaku.

Składniki:

  • krewetki świeże lub mrożone
  • czosnek, cytryna
  • sos sojowy
  • oliwa
  • sól i pieprz
  • pietruszka lub kolendra
  • papier ryżowy
  • pół kubka mąki pszennej
  • pół kubka mąki kukurydzianej
  • białko z jednego jajka
  • sezam

Podstawowy sposób przyrządzenia krewetek, które później dodajemy na przykład do sałatki jest bajecznie prosty. Oczywiście świeże krewetki najpierw oczyszczamy, a mrożone rozmrażamy - wystarczy wrzucić je na 10-15 minut do ZIMNEJ wody. W ciepłej wodzie lub w mikrofali zrobią się gumiaste. Krewetki skrapiamy sokiem z cytryny i sosem sojowym. Na patelni rozgrzewamy oliwę, wrzucamy na nią na chwilę posiekany czosnek i kiedy zacznie wyraźnie pachnieć dodajemy krewetki. Smażymy je, obracając około 3-4 minut. I gotowe!